Wszystkie treści i zdjęcia zamieszczone na tym blogu są tylko i wyłącznie moją własnością. Kopiowanie ich jest zabronione.

wtorek, 26 lutego 2013

OPO: Przypadkowe spotkanie. Koniec

Kolejna miniaturka.
"Przypadkowe spotkanie" to miał być cykl opowiadań. Ale stwierdziłam, że łatwiej ostatnio pisze mi się miniaturki, a na historia chodziła za mną już jakiś czas. Więc będzie cykl miniaturek.






PRZYPADKOWE SPOTKANIE. KONIEC


            Nie rozumiał, jak mógł być taki głupi. Byli ze sobą parę lat, a On to wszystko przekreślił. Dał wiarę koledze, a nie Jej. A teraz został sam. Do towarzystwa miał jedynie panującą wokół ciemność i kieliszek wina w ręce.

            Doskonale pamiętał dzień, w którym Jacek powiedział mu, że widział Ją na mieście w objęciach innego faceta. I że nawet się nie kryli…

            Jemu to wystarczyło. Gdy wróciła do domu rozpętało się piekło. Nie podejrzewał, że stać go na wypowiedzenie takich słów. Ani tym bardziej, że Ją uderzy. A zrobił to. I teraz się za to nienawidzi…

            Znał Ją, a mimo to uwierzył Jackowi. I dalej mu wierzył. Aż któregoś dnia zobaczył Ją. Ale nie samą. Z Nimi. Jej starszymi braćmi. I wtedy Jacek powiedział, że ten po lewej to Jej kochaś. Wyśmiał go. Aż w końcu uwierzył. I wtedy Jego świat się zawalił…

            Nie próbował przepraszać, bo wiedział, że nie zasługuje.

            Ona teraz wyjechała. A On został sam.

1 komentarz:

  1. I od razu uśmiech na twarzy, że coś się pojawiło. Cóż, jak zwykle bardzo mi się podoba. Pisz, pisz, bo chcę wiedzieć, co dalej :D:D

    OdpowiedzUsuń