„Przyjaciel potrzebny od zaraz
Niech tylko za bardzo się nie stara
[…]”
Kaja Paschalska
„Przyjaciel od zaraz”
Od: lon_boy
Do: Lil-lil
Zazdroszczę
Twoim przyjaciołom…
Od: Lil-lil
Do: lon_boy
Czego?
Nie rozumiem…
Od: lon_boy
Do: Lil-lil
Tego, że mają Ciebie za
przyjaciółkę. Mailujemy ze sobą już jakiś czas, a ty nigdy nie odmówiłaś mi
pomocy i chętnie pomagałaś… Podejrzewam, że skoro dla mnie – obcego – jesteś
taka sympatyczna i pomocna, to ci, którzy znajdują się w Twoim otoczeniu, mają
z Tobą jak w niebie J
Od: Lil-lil
Do: lon_boy
Zdziwiłbyś się…
Od: lon_boy
Do: Lil-lil
??
Od: Lil-lil
Do: lon_boy
Nie mam żadnych
przyjaciół. Kilku znajomych, ale to wszystko.
Od: lon_boy
Do: Lil-lil
Czemu? Myślałem, że
otacza Cię grono ludzi…
Od: Lil-lil
Do: lon_boy
Bo tak jest. Ale nie mam
przyjaciół. Tak w ogóle, to kto to jest ten przyjaciel? Kolejny znajomy,
którego dopuściłeś do siebie i swojego życia, a który potem odwraca się do
ciebie plecami, albo zostawia w najważniejszym dla ciebie momencie…
Od: lon_boy
Do: Lil-lil
Powiało pesymizmem…
Od: Lil-lil
Do: lon_boy
Raczej realizmem. Taka
jest prawda. Niestety żyjemy w takich czasach, że ludzie bezinteresowni bliscy
są wyginięcia. Dopóki czegoś od ciebie chcą – są, ale kiedy ty potrzebujesz ich
– wsiąkają jak kamfora.
Od: lon_boy
Do: Lil-lil
Nie masz racji. Ja sam
mam kilkoro takich przyjaciół, że mogę na nich liczyć w każdej możliwej chwili.
Jeszcze nie było sytuacji, żebym się na nich zawiódł.
Od: Lil-lil
Do: lon_boy
Do czasu, uwierz mi. A
potem będziesz żałował, że pozwoliłeś im zbliżyć się tak bardzo do siebie i
wyjawiłeś im swoje sekrety.
Od: lon_boy
Do: Lil-lil
Nie wiem, możliwe… Ale
mam nadzieję, że nie masz racji.
Od: Lil-lil
Do: lon_boy
Mam ją. To tylko kwestia
czasu…
Od: lon_boy
Do: Lil-lil
Ale ja i tak wolę
wierzyć, że są ludzie, dla których inni znaczą więcej, niż dobra materialne. Bo
gdybym dopuścił do siebie myśl, że faktycznie masz rację, to przestałbym
komukolwiek ufać, odciąłbym się od ludzi… Nie, nie wyobrażam sobie tego…
Od: Lil-lil
Do: lon_boy
Wolisz potem cierpieć i
pluć sobie w brodę? Godzinami zastanawiać się, gdzie popełniłeś błąd? Nagle
dostrzegać sygnały, że ta osoba jednak wcale nie była godna zaufania? Jeśli
tak, to nie lepiej od razu trzymać dystans?
Od: lon_boy
Do: Lil-lil
Chyba zaczynam Ci
współczuć… Musisz być bardzo samotna…
Od: Lil-lil
Do: lon_boy
Nie, dlaczego? Mówiłam
ci, mam kilkoro znajomych…
Od: lon_boy
Do: Lil-lil
Ale tak naprawdę jesteś
sama. Możesz otaczać się ludźmi, ale jesteś samotna. Kiedy masz jakiś problem
albo chcesz podzielić się z kimś swoją radością, nie masz do kogo iść. Ktoś
musiał Cię bardzo skrzywdzić, skoro tak bardzo boisz się zaufać ludziom…
Myślisz, że jesteś silna i niezależna, ale tak naprawdę jesteś słaba. W razie
gdyby coś się stało, jesteś sama…
Od: Lil-lil
Do: lon_boy
Możliwe. Ale
przynajmniej wiem, że nikt nie przyjaźni się ze mną ze względu na to, co mam,
albo kim jestem…
Od: lon_boy
Do: Lil-lil
Wszystkie związki między
ludzkie niosą ze sobą jakieś niebezpieczeństwo. Czasem przetrwają próbę czasu,
a czasem nie. I to jasne, że człowiek tedy cierpi. W końcu traci kogoś
bliskiego, coś bardzo dla niego cennego… To nigdy nie jest proste, łatwe ani
przyjemne…
Od: Lil-lil
Do: lon_boy
Więc
po co godzić się na coś, co i tak przyniesie człowiekowi cierpienie?
Od: lon_boy
Do: Lil-lil
Samotność
to cierpienie. Człowiek, który nie ma przyjaciół, cierpi każdego dnia i w
dodatku jest w tym cierpieniu sam. Lepiej cieszyć się życiem i dzielić radości
z innymi.
Od: Lil-lil
Do: lon_boy
Nawet
za cenę późniejszego bólu i cierpienia?…
Od: lon_boy
Do: Lil-lil
Nawet.
Bo prawdziwy przyjaciel nie pozwoli ci cierpieć. Prawdziwy przyjaciel to ktoś,
kto w najgorszych chwilach twojego życia będzie starał się odjąć ci tego bólu,
a nie dodawać kolejnego… Nie zawsze jest obok ciebie, ale pojawia się zawsze
wtedy, gdy go potrzebujesz.
Od: Lil-lil
Do: lon_boy
Ale
jak poznać, że ktoś będzie dobrym przyjacielem?
Od: lon_boy
Do: Lil-lil
Musisz
zaufać. I temu komuś i – przede wszystkim – swojemu sercu. Ono zawsze wie, co
jest dla ciebie najlepsze.
Od: Lil-lil
Do: lon_boy
Może
masz rację… Ale tak trudno komuś zaufać…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz