Wszystkie treści i zdjęcia zamieszczone na tym blogu są tylko i wyłącznie moją własnością. Kopiowanie ich jest zabronione.

wtorek, 23 kwietnia 2013

OPOWIADANIE: Przypadkowe Spotkanie. Strach





Jej Mąż wyjechał na szkolenie. Dwa miesiące we Francji. A Ona została sama z ich maleńkim dzieckiem. Owszem tęskniła, ale teraz w dobie Internetu ta rozłąka nie była aż tak uciążliwa. Co prawda nie jest to to samo, co rozmowa twarzą w twarz, ale – jak to mawiają – lepszy rydz niż nic.

Na co dzień siedziała w domu z dwumiesięczną córką. A ponieważ było lato, często wychodziła z nią na spacery do pobliskiego parku. Czasami spacerowała alejkami, innym razem siedziała na ławce czytając książkę lub zagadując maleńką.

Właśnie w takiej sytuacją ją zobaczył po raz pierwszy. Początkowo tylko ją obserwował. Jednak z każdym dniem chciał czegoś więcej. W końcu do niej podszedł i rozpoczął rozmowę. Od tamtej pory coraz częściej do niej podchodził.

Była zaskoczona, że podszedł właśnie do niej. Ale z drugiej strony ją to cieszyło. W końcu mogła porozmawia z kimś o czymś innym, niż sprawy niemowlęce. Gdy spotykała go w kolejnych dniach, znowu chętnie wdawała się z nim w dyskusje. Jednak, gdy zaczęła na niego wpadać w sklepie, bibliotece, na poczcie czy pod blokiem, pojawiła się niepewność, potem strach… Doszło do tego, że bała się wychodzić z domu. Zwykłe wyjście po chleb było dla Niej traumą. Z niecierpliwością oczekiwana na powrót Męża. Jednak i wtedy nie odpuścił. Nawet, gdy wychodzili gdzieś we trójkę, On też się tam pojawiał…

Policja nic nie mogła zrobić. Nie złamał prawa. Nawet, jeśli dostawała głuche telefony i dziwne przesyłki, nie można było udowodnić, że to On.

Aż pewnego dnia zniknął. Wyparował.

Ale strach został z Nią do końca życia…

3 komentarze:

  1. [Zaczynam się bać, wiesz? Pisz dalej ;)]

    OdpowiedzUsuń
  2. Chcę Cię tylko poinformować, że jest nowy rozdział - trzeci. :) Wiem, że stwierdziłaś, iż poczekasz, bo się trochę gubisz, ale postanowiłam Cię poinformować. Po przeczytaniu tego jeszcze bardziej Ci się wszystko pomiesza, ale już niedługo wyprostuję kilka spraw i będzie okej :)
    POZDRAWIAM :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ej, dodawaj coś nowego. Bo chcę czytać :D

    Nowy rozdział na moim blogu. Zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń